Forum Nowe forum! Strona Główna


Nowe forum!
www.totalnieforum.jun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".


(i tu się Eyris musi popisać bo zna niemiecki)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet. serducho - zaproponował Strify.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet. serducho - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eyris dnia Pon 19:18, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie. serducho


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie. serducho
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.
- Cinema Tokio! - odparł Bill.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wspólne opowiadanie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 5 z 11  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi