Forum Nowe forum! Strona Główna


Nowe forum!
www.totalnieforum.jun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.
- Cinema Tokio! - odparł Bill.
- Spoko, to znaczy, że się zgadzasz założyć duecik. serducho No dobra, jak Ci tak bardzo brakuje brata to może być trio. ==
- Hola! - odezwała się Xis. - Jeżeli już tworzycie cały zespół to ja się domagam Kiro! W końcu ktoś musi Wam grać na basie! I dodajcie jeszcze Yu, żeby móc marzyć o yaoiu Yu x Kiro - Xis wciąż nie pogodziła się z faktem, że Kiro ma innego. - Potem jeszcze wytrzaśnijcie któregokolwiek perkusistę i już. ^^
Strify zrobił minę nr 333: =______=#


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.
- Cinema Tokio! - odparł Bill.
- Spoko, to znaczy, że się zgadzasz założyć duecik. serducho No dobra, jak Ci tak bardzo brakuje brata to może być trio. ==
- Hola! - odezwała się Xis. - Jeżeli już tworzycie cały zespół to ja się domagam Kiro! W końcu ktoś musi Wam grać na basie! I dodajcie jeszcze Yu, żeby móc marzyć o yaoiu Yu x Kiro - Xis wciąż nie pogodziła się z faktem, że Kiro ma innego. - Potem jeszcze wytrzaśnijcie któregokolwiek perkusistę i już. ^^
Strify zrobił minę nr 333: =______=#
- Xis jest mordercza... - stwierdził Bill.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.
- Cinema Tokio! - odparł Bill.
- Spoko, to znaczy, że się zgadzasz założyć duecik. serducho No dobra, jak Ci tak bardzo brakuje brata to może być trio. ==
- Hola! - odezwała się Xis. - Jeżeli już tworzycie cały zespół to ja się domagam Kiro! W końcu ktoś musi Wam grać na basie! I dodajcie jeszcze Yu, żeby móc marzyć o yaoiu Yu x Kiro - Xis wciąż nie pogodziła się z faktem, że Kiro ma innego. - Potem jeszcze wytrzaśnijcie któregokolwiek perkusistę i już. ^^
Strify zrobił minę nr 333: =______=#
- Xis jest mordercza... - stwierdził Bill.
- Czyli nie ma sprzeciwów! - ucieszyła się Xis. - To sami sobie znajdźcie teraz jakiegoś perkusistę, bo mi się nie chce myśleć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.
- Cinema Tokio! - odparł Bill.
- Spoko, to znaczy, że się zgadzasz założyć duecik. serducho No dobra, jak Ci tak bardzo brakuje brata to może być trio. ==
- Hola! - odezwała się Xis. - Jeżeli już tworzycie cały zespół to ja się domagam Kiro! W końcu ktoś musi Wam grać na basie! I dodajcie jeszcze Yu, żeby móc marzyć o yaoiu Yu x Kiro - Xis wciąż nie pogodziła się z faktem, że Kiro ma innego. - Potem jeszcze wytrzaśnijcie któregokolwiek perkusistę i już. ^^
Strify zrobił minę nr 333: =______=#
- Xis jest mordercza... - stwierdził Bill.
- Czyli nie ma sprzeciwów! - ucieszyła się Xis. - To sami sobie znajdźcie teraz jakiegoś perkusistę, bo mi się nie chce myśleć.
- Nie chce mi się po niego gnać do Japonii >.>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.
- Cinema Tokio! - odparł Bill.
- Spoko, to znaczy, że się zgadzasz założyć duecik. serducho No dobra, jak Ci tak bardzo brakuje brata to może być trio. ==
- Hola! - odezwała się Xis. - Jeżeli już tworzycie cały zespół to ja się domagam Kiro! W końcu ktoś musi Wam grać na basie! I dodajcie jeszcze Yu, żeby móc marzyć o yaoiu Yu x Kiro - Xis wciąż nie pogodziła się z faktem, że Kiro ma innego. - Potem jeszcze wytrzaśnijcie któregokolwiek perkusistę i już. ^^
Strify zrobił minę nr 333: =______=#
- Xis jest mordercza... - stwierdził Bill.
- Czyli nie ma sprzeciwów! - ucieszyła się Xis. - To sami sobie znajdźcie teraz jakiegoś perkusistę, bo mi się nie chce myśleć.
- Nie chce mi się po niego gnać do Japonii. >.>
- A kogo masz na oku? To ci go sprowadzę za pomocą mojej super mocy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- Ok - powiedział Bill obojętnym tonem.
"X_O" - pomyślał Andreas.
"^^" - pomyślał Strify.
- A o mnie to się zapomniało? - wkurwił się Edward.
Kiedy Bill i Strify byli już sami w pokoju reszta podeszła pod drzwi by podsłuchiwać.
- Bill! Proszę! nie utrudniaj mi sprawy! Jak mam cię zgwałcić jak to nie ja chcę cię wypieprzyć?!
- Przebierz się w damskie ciuchy i piszcz jak dziewczyna! - powiedział Bill.
"Tak prosto?" - pomyślał Strify.
"O_O" - pomyśleli podsłuchujący.
"X_X" - pomyślała Xis, ale postanowiła się nie poddawać i coś dopisać.
- Dobra - rzekł Strify. - Daj mi 5 s.
Następnie nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni i po 5 s. Strify miał na sobie lolicią, różową sukienkę, opaskę na włosach zdobioną koronką oraz drewniane pantofelki.
- Teraz zwiąż włosy w kucyki! - polecił Bill.
">.>" - pomyślał Strify, ale związał swoje włosy i wyglądał jakby miał pozować do zdjęć w Gothic & Lolita Bible.
- To wszystko? Możemy zaczynać? - zapytał zniecierpliwiony Jack E.
- Schyl się! nie chce widzieć, że jesteś facetem.
"Nie... Oni chyba tego nie zrobią" - pomyślał Andreas.
"Zrobią" - pomyślał Edward. - "Bo autorki są zboczone"
Kiedy zza drzwi było słychać dziewczęcy pisk wszystko już było jasne. Andreas poszedł się pociąć różową żyletką. Edward również się zmył:
- Jeden z nich to mój ojciec - powiedział do autorek. - To niesmaczne.
- Aaaaaah! Bill, czy to nie może być początek nowej miłości? - zapytał nagle zachwycony Strify.
- Chciałoby ci się wciąż chodzić w damskich ciuchach?
- Dla ciebie wszystko! - odpowiedział Strify.
- To ok - odparł Bill.
- Bueeeee - zawył Andreas gdzieś w łazience. - Dlaczego nie mógłbym się chociaż przyłączyć? - zapytał zwracając głowę ku niebu i zapłakał. Zza ściany słychać było orgazmującego Strify'ego.
- Ej! Eyris, nie opisuj takich szczegółów! - obraził się Strify zwany Jackiem E. tymczasem Andre zapłakał jeszcze bardziej.
- Szczegóły są fajne - stwierdziła Xis, która pod koniec roku szkolnego, pod wpływem Six, pisała w swoim różowym zeszycie dziwne rzeczy (ale nie całe opowiadania) i teraz zastanawiała się czy przepisać to Eyris.
- Ej, hello, nie zmieniać tematu opowiadania! - wrzasnął Bóg Opowiadań.
- Gomen - odparła Xis.
- Dzięki Bill! To było dla mnie naprawdę ważne.
- A teraz popozuj mi do zdjęć!
- Ja?! - zdziwił sie przerażony blondyn (mimo iż teraz jest to emo czarnulek >.>) i zaczął strzepywać ze swojej sukienki... lepiej nie pisać co. - Ale nie pokazuj tego nikomu.
- Oczywiście. Nie jestem taki - odparł Bill i zaczął pstrykać słit fociaczki. - "Wstawię to sobie na fotkę.pl" - pomyślał.
- Hehehe - zaśmiał się Sztrajf i zaczął robić słit pozy. - Wyglądam jakbym był w zespole oshare kei!
- Nie... wyglądasz jak dziewczyna!
">.>" - pomyślał kawaii Sztrajf już drugi raz w tym opowiadaniu.
Bill cykał dalej, aż mu się znudziło. XD
Tymczasem Andreas wisiał już na gałęzi w lesie obok. Ten emo materiał nie byłby dobrym mężczyzną dla Billa.
- Eyris to napisała?! O_O - zdziwiła się Xis.
- Fuck YEA! - zawołał dowartościowany Strify.
Tymczasem Bill wstawiał słitaśne fociaczki na fotkę.pl i nk.pl. Edward usiadł sobie w kącie i snuł swoje filozoficzne teorie na temat życia a Strify biegał po domu podjarany swoim oshare wizerunkiem.
Minęło parę minut, podczas których nic się nie działo. Pod słitaśnymi fociaszkami zaczęły się pojawiać słitaśne komentarzyki.
- Ej Bill! co robisz? - zapytał Strify.
Bill zrobił poker face'a. Strify podszedł do niego i zaczął czytać słitaśne komentarzyki.
- Łał! Ale jestem popularny! - skomentował.
Jednak nagle zauważył zuy komentarz jakiegoś kolesia: "Co za pedał!!!!! Zniszczyć takie cioty!!!!!!" (pominięto błędy ortograficzne).
- A co to znaczy? - zapytał słit Sztrajf, który nie znał polskiego.
Wszedł w mTranslator i wpisał to zdanie. Przetłumaczyło mu to jako "Was für ein Pedal!!!!! Um diese zu zerstören Queers!!!!!!".
- Scheisse! - odparł oburzony Strify.
Postanowił wyprowadzić się ze swoim "chłopakiem" za granicę, ale Bill nie chciał, ponieważ jego zespół nie umiał gadać za dobrze po angielsku.
- Olej zespół! Założymy duet - zaproponował Strify.
- Bez mojego brata? W życiu!
Wtedy nagle pojawił się Tom.
- Ah! Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz i w końcu się przyznałeś!! - krzyknął, miażdżąc Billa w pseudouścisku.
- Zamknij się! Kocham cię jak brata, ale może nie wiesz że teraz mam chłopaka i nie życzę sobie ciebie w życiu łóżkowym!
- X.x - wyraził się Strify. - Kurwa, Bill! Olej brata, załóżmy ten duet!! Z moim i twoim głosem podbijemy listy przebojów na całym świecie.
- A że niby jak nazwiemy takie ścierwo?
- Cinema Hotel albo Tokio Bizarre albo Tokio Cinema albo Hotel Bizarre :D. I wcale nie ścierwo >.>.
- Cinema Tokio! - odparł Bill.
- Spoko, to znaczy, że się zgadzasz założyć duecik. serducho No dobra, jak Ci tak bardzo brakuje brata to może być trio. ==
- Hola! - odezwała się Xis. - Jeżeli już tworzycie cały zespół to ja się domagam Kiro! W końcu ktoś musi Wam grać na basie! I dodajcie jeszcze Yu, żeby móc marzyć o yaoiu Yu x Kiro - Xis wciąż nie pogodziła się z faktem, że Kiro ma innego. - Potem jeszcze wytrzaśnijcie któregokolwiek perkusistę i już. ^^
Strify zrobił minę nr 333: =______=#
- Xis jest mordercza... - stwierdził Bill.
- Czyli nie ma sprzeciwów! - ucieszyła się Xis. - To sami sobie znajdźcie teraz jakiegoś perkusistę, bo mi się nie chce myśleć.
- Nie chce mi się po niego gnać do Japonii. >.>
- A kogo masz na oku? To ci go sprowadzę za pomocą mojej super mocy.
- A może tylko ładnie wymalować kogoś z Niemiec...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill - bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo". Zwierzył się im w wywiadzie że kiedyś wyznał Billowi miłość i teraz chce go odzyskać. Bill stwierdził że nie ma już po co ukrywać swojej miłości i pocałował się publicznie ze Strifym co doprowadziło Andreasa do rozpaczy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo". Zwierzył się im w wywiadzie że kiedyś wyznał Billowi miłość i teraz chce go odzyskać. Bill stwierdził że nie ma już po co ukrywać swojej miłości i pocałował się publicznie ze Strifym co doprowadziło Andreasa do rozpaczy. Ale w jeszcze większą rozpacz popadł, gdy Strify i Bill wyjechali do Holandii...
- Niderlandów - poprawił syn Billa, Edward.
A więc do Niderlandów...
- Nie zaczyna się zdania od "a więc"! - krzyknął Edward.
UHHH!!! Nie ważne! Ważne, że się pobrali!!
- X_X - stwierdził Edward. - Super, teraz mam dwóch ojców.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo". Zwierzył się im w wywiadzie że kiedyś wyznał Billowi miłość i teraz chce go odzyskać. Bill stwierdził że nie ma już po co ukrywać swojej miłości i pocałował się publicznie ze Strifym co doprowadziło Andreasa do rozpaczy. Ale w jeszcze większą rozpacz popadł, gdy Strify i Bill wyjechali do Holandii...
- Niderlandów - poprawił syn Billa, Edward.
A więc do Niderlandów...
- Nie zaczyna się zdania od "a więc"! - krzyknął Edward.
UHHH!!! Nie ważne! Ważne, że się pobrali!!
- X_X - stwierdził Edward. - Super, teraz mam dwóch ojców.
W dniu ślubu Strify miał piękną suknię ślubną zdobioną różową nitką.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xis
Mamusia


Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 5912
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zgadnij
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo". Zwierzył się im w wywiadzie że kiedyś wyznał Billowi miłość i teraz chce go odzyskać. Bill stwierdził że nie ma już po co ukrywać swojej miłości i pocałował się publicznie ze Strifym co doprowadziło Andreasa do rozpaczy. Ale w jeszcze większą rozpacz popadł, gdy Strify i Bill wyjechali do Holandii...
- Niderlandów - poprawił syn Billa, Edward.
A więc do Niderlandów...
- Nie zaczyna się zdania od "a więc"! - krzyknął Edward.
UHHH!!! Nie ważne! Ważne, że się pobrali!!
- X_X - stwierdził Edward. - Super, teraz mam dwóch ojców.
W dniu ślubu Strify miał piękną suknię ślubną zdobioną różową nitką. "Bravo" zrobiło mu specjalną sesję zdjęciową.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo". Zwierzył się im w wywiadzie że kiedyś wyznał Billowi miłość i teraz chce go odzyskać. Bill stwierdził że nie ma już po co ukrywać swojej miłości i pocałował się publicznie ze Strifym co doprowadziło Andreasa do rozpaczy. Ale w jeszcze większą rozpacz popadł, gdy Strify i Bill wyjechali do Holandii...
- Niderlandów - poprawił syn Billa, Edward.
A więc do Niderlandów...
- Nie zaczyna się zdania od "a więc"! - krzyknął Edward.
UHHH!!! Nie ważne! Ważne, że się pobrali!!
- X_X - stwierdził Edward. - Super, teraz mam dwóch ojców.
W dniu ślubu Strify miał piękną suknię ślubną zdobioną różową nitką. "Bravo" zrobiło mu specjalną sesję zdjęciową. Potem dumnie poszedł przedłużyć sobie włosy i kupić więcej słitaśnych łaszków w stylu lolita.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryoushu
Sąsiad/ka


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Shounen

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo". Zwierzył się im w wywiadzie że kiedyś wyznał Billowi miłość i teraz chce go odzyskać. Bill stwierdził że nie ma już po co ukrywać swojej miłości i pocałował się publicznie ze Strifym co doprowadziło Andreasa do rozpaczy. Ale w jeszcze większą rozpacz popadł, gdy Strify i Bill wyjechali do Holandii...
- Niderlandów - poprawił syn Billa, Edward.
A więc do Niderlandów...
- Nie zaczyna się zdania od "a więc"! - krzyknął Edward.
UHHH!!! Nie ważne! Ważne, że się pobrali!!
- X_X - stwierdził Edward. - Super, teraz mam dwóch ojców.
W dniu ślubu Strify miał piękną suknię ślubną zdobioną różową nitką. "Bravo" zrobiło mu specjalną sesję zdjęciową. Potem dumnie poszedł przedłużyć sobie włosy i kupić więcej słitaśnych łaszków w stylu lolita.
- O mój Boże, ale pedalsko - stwierdził Ryoushu, pojawiając się znikąd.


Edited by Eyris. Uważaj przy kopiowaniu!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eyris
Tatuś


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 6937
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KAŁAI PLEJS
Płeć: Shoujo

- No ale powiedz kogo!! - krzyknęła Xis. - Bo inaczej ci przyzwę pierwszą lepszą osobę i wcale nie gwarantuję, że będzie to ktoś potrafiący grać i znośnie wyglądający!
- Ale ja nie mam nikogo konkretnego na myśli... >.<
- Dobra... W takim razie przyzywam pierwszą lepszą osobę!! - wszyscy usłyszeli "PUFF" i pojawił się Andreas.
- o_O - stwierdził Bill.
- No co? Wątpicie w moje umiejętności? ==
Następnie została przyzwana reszta członków i tak Cinema Tokio w składzie Bill, Strify, Tom, Kiro, Yu i Andreas zaczęli podbój Europy (na dobry początek...). Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Fucking World".
- >.> - pomyślał Bill. - Bardziej kretyńsko nie mogłeś tego nazwać?
- Może być - stwierdził Andreas.
- KUR.... Co ty tu robisz? - odparł nagle przerażony Strify - Przecież ty nie żyjesz!
- POKER FACE - odpowiedział Andreas.
Xis tymczasem siedziała przed komputerem zastanawiając się kiedy Andreas umarł, bo chyba to przegapiła. ^^" Ale mniejsza z tym... Ważne, że singiel okazał się niesamowitym hitem. Tymczasem Andreas był oczywiście zazdrosny. Bill dalej był jego miłością. Postanowił zwierzyć się najmądrzejszej gazecie świata - "Bravo". Zwierzył się im w wywiadzie że kiedyś wyznał Billowi miłość i teraz chce go odzyskać. Bill stwierdził że nie ma już po co ukrywać swojej miłości i pocałował się publicznie ze Strifym co doprowadziło Andreasa do rozpaczy. Ale w jeszcze większą rozpacz popadł, gdy Strify i Bill wyjechali do Holandii...
- Niderlandów - poprawił syn Billa, Edward.
A więc do Niderlandów...
- Nie zaczyna się zdania od "a więc"! - krzyknął Edward.
UHHH!!! Nie ważne! Ważne, że się pobrali!!
- X_X - stwierdził Edward. - Super, teraz mam dwóch ojców.
W dniu ślubu Strify miał piękną suknię ślubną zdobioną różową nitką. "Bravo" zrobiło mu specjalną sesję zdjęciową. Potem dumnie poszedł przedłużyć sobie włosy i kupić więcej słitaśnych łaszków w stylu lolita.
- O mój Boże, ale pedalsko - stwierdził Ryoushu, pojawiając się znikąd.
- Wypraszam sobie! - obraził się Strify - każdy ma prawo do miłości!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wspólne opowiadanie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 6 z 11  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi